sobota, 18 października 2025

Od Theodore'a — drabble „Dziecko”

— Nie musisz mnie niańczyć — mruknął Theodore, wyjmując mleko z lodówki. — Nie jestem dzieckiem.
— Zawsze będziesz moim dzieckiem — powiedziała Marie, opierając się o blat.
Dłoń Theo z kartonem w dłoni zawisła nad kubkiem z kawą, kiedy usłyszał słowo matki. Odkąd pierwszy raz trafił do Obozu Jupiter, rzadko się kłócili. Mieli na to za mało czasu. Teraz wściekał się, bo uważał, że już dawno stracił przywileje płynące z bycia dzieckiem, więc nie powinien być tak traktowany.
— Za bardzo spieszy ci się do dorosłości — dodała kobieta po chwili, westchnęła cicho i wyszła z kuchni.
Theodore odprowadził ją wzrokiem. Chyba jednak wolałby, żeby została.

────
[100 słów: Theodore otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz