Uciekała przed wielką ropuchą. Różową ropuchą z irokezem i brodawkami. Nie
była pewna, ale stwór miał też chyba szkocką spódnicę.
Minęła gigantyczną figurkę kota machającego łapką. Następnie ukazała się piękna kobieta zombie wirująca w pozytywce. Z góry zaczęły staczać się beczki piwa. Erin przeklęła pod nosem i odskoczyła na pobocze, sama zaskoczona tym, że zachowała równowagę. Goniąca ją poczwara nie miała tyle szczęścia i została potrącona przez jedną z beczek. Kiedy wszystkie beczki się stoczyły, chciała pobiec dalej, jednak poślizgnęła się na skórce od banana. Wylądowała twardo na ziemi, ropucha zaczęła ją doganiać.
Obudziła się na podłodze z bolącą dupą.
[100 słów: Erin otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz