TW: ALKOHOLIZM
Nienawidziło zsypu na śmieci.
Nawet wtedy, gdy jejgo matka owijała szklane butelki w papier, powodowały donośny szczęk. Hałas szkła obijającego się o metalowe ścianki rozlegał się echem w całym budynku.
Dlatego Vex zawsze zbiegało po schodach, wystawiając środkowy palec do wiecznie zepsutej windy, prawie wypuszczając ciężkie worki z rąk. Na parterze opierało dłonie o kolana i z niezdrowymi wypiekami na twarzy próbowało złapać oddech. Poprawiało wąsy tlenowe, odmawiało pomocy od nieznajomych przechodniów gniewnym prychnięciem i wrzucało worki do kontenerów przed budynkiem, dysząc ciężko.
Nadal wywoływały hałas.
Wtedy łzy wstydu zbierały się pod jejgo powiekami.
Wracając, stwierdzało, że śmietników też nienawidzi.
───
[Vex otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz