POPRZEDNIA JESIEŃ
— Jak było na… obozie? — zapytała niepewnie Elizabeth, spoglądając na córkę znad filiżanki kawy.
Caroline popatrzyła na nią nieprzytomnym wzrokiem. Wstawanie o świcie nie należało do jej ulubionych czynności. Niestety, wakacje dobiegły końca i musiała przerzucić się na tryb szkolny. Istna udręka.
— Fajnie. Taka trochę szkoła przetrwania. Nauczyłam się walczyć mieczem. Poznałam swoje rodzeństwo — dodała, udając, że nie widzi grymasu na twarzy kobiety.
Dźgnęła widelcem jajecznicę na swoim talerzu, a potem znowu skupiła się na matce.
— A wy pewnie jak zwykle pojechaliście do Francji? Już Londyn jest ciekawszy niż Paryż — przewróciła oczami.
Wtedy już nic nie mogło zastąpić jej Obozu Herosów.
───
[Caroline otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz