Z pokoju już od kilku minut słychać było wzburzone stukanie paznokci o telefon. Z coraz większą frustracją wzdychała głośno, zaciskała zęby i miała ochotę rzucić ajfonem o ścianę, ale powstrzymywały ją tylko myśli o straconych pieniądzach.
W końcu wyszła z pomieszczenia i bez pukania wparowała współlokatorowi do jego prywatnej przestrzeni. Zerwał się aż z fotela.
— Jakie jest jeszcze słowo zaczynające się na B i kończące na A?
Przytknęła ekran telefonu do samych szkieł okularów brązowowłosego. Edgar zamrugało speszone i jeno skupienie na twarzy sugerowało, że naprawdę się zaangażowało w myślenie.
— Budda?
Wpisała słowo i się zmarszczyła.
— To była budka, idioto!
────
[100 słów: Oriana otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Oriana otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz