Wyszedł z jednego pokoju i wszedł do drugiego. W pierwszej chwili nie zauważył, ani nie wyczuł, niczego niezwykłego. Nie spostrzegł siedzącego na kanapie Vincenta i nie widział go, dopóki chłopiec się nie odezwał.
— Hej.
Podskoczył. Odstawił na blat kuchenny kubek z hukiem.
— Ej, pukałbyś co? Co jakbym coś robił, nie wiem, suuuper ważnego, a ty byś sobie tak siedział na mojej kanapie w ciszy?
Vincent zachichotał. Wstał z sofy i podszedł do rudowłosego. Ręce miał schowane za plecami.
— Co tam masz?
— Tylko… taki prezent? Chciałem w obozie coś porobić, żeby kibli nie myć. — Wyciągnął mały gliniany talerzyk. — Dla twoich szczurów.
────
[100 słów: Havu otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Havu otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz