Caroline rzadko buntowała się przeciwko rodzicom, ale zdarzało się, że ich zachowania doprowadzały ją do szału.
Trzasnęła drzwiami do swojego pokoju i zamknęła się w środku. Musiała się uspokoić, jeżeli nie chciała powiedzieć o kilka słów za dużo. Bardzo ją kusiło, żeby to zrobić.
Miała dość tego, że rodzice ciągają ją za sobą na wszystkie firmowe imprezy tylko po to, żeby sprawiać dobre wrażenie. Ładna, kompletna rodzina. Za każdym razem czuła się, jakby wystawiali ją dla publiczności za szklaną, wypolerowaną witryną; ot, ładna ozdóbka. Caroline wiedziała, że rodzice ją kochają, ale nienawidziła tych sytuacji. Tym razem nie poszła na kolację.
────
[100 słów: Caroline otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Caroline otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz