DWA LATA TEMUZ
Okolice San Francisco otaczała burza i deszcz, przez który strach było wyjść z baraków. Na szczęście, nie musieli. Siedział na łóżku razem z Casperem, grając w jakiekolwiek planszówki, jakie mogli znaleźć, równocześnie pijąc gorącą czekoladę. Zaczęło się od kilku rund w UNO, potem przenieśli się na karcianą Wojnę, w końcu Spadające Małpki, a teraz… nie był pewien? Trochę jak szachy, ale wymyślali własne zasady.
– Tak właściwie, to nie wygrywasz, bo mój skoczek jest najlepszym koniem do skoków przez przeszkody w królestwie. – Uśmiechnął się złośliwie Rosjanin, zerkając na zrezygnowanego przyjaciela. – Przeskakuje dwa razy tyle, co zwykły skoczek i blokuje twoją wieżę.
───
[Rodion otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz