— E-Z-R-A– — Dziewczyna trzymała skuwkę flamastra między zębami. — Spójrz!
Ezra ujął plastikowy identyfikator, teraz pokryty warstwą czarnego tuszu. Grube, zamaszyste litery układały się w jego imię.
To, jak Steph potrafiła stworzyć z tych czterech liter niemożliwą do odczytania z bliska plątaninę kresek sprawiało, że Ezra zastanawiało się, czy aby na pewno nie była heroską, zmagającą się z dysleksją gorszą od jego.
— Nikt nie będzie zwracał się do ciebie tamtym imieniem. To by było głupie. — Zielonowłosa pozwoliła mazakowi wpaść do kieszeni fartucha, z której w tym samym momencie wyciągnęła szpilkę. — Tada! — Zakrzyknęła, upinając nowy identyfikator Ezry na jego piersi.
───
[Ezra otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz