Dzień Angusa był wyjątkowo dobry. Wychodząc z pościeli nad ranem nie było mu zimno, w lodówce znalazł potrzebne składniki do zrobienia pysznego śniadania, a patrząc w lustro nie znalazł na swojej twarzy żadnego pryszcza.
Ale to coś innego poprawiało mu humor tego dnia. Każda osoba, z którą Angus się żegnał, żegnała się w najśmieszniejszy sposób na świecie. Kasjer w sklepie powiedział do niego „Nara, kup se komara!”, kolega ze studiów podał mu rękę krzycząc radośnie „Szufla, tam jest węgiel”, a Vivienne, gdy musiała wracać do domu, wiedząc o jego przeżyciach, dla żartu rzuciła nonszalancko „Sztama!”.
Ale nikt nie powiedział najważniejszego.
────
[Angus otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz