– Dlaczego ja w ogóle mam tam iść? Przecież tam będą tylko dwudziestolatki – westchnęła, kątem oka patrząc jak jej matka uważnie spina jej włosy i układa, utrzymując je w miejscu wsuwkami i szpilkami.
– Jak to czemu? Musisz tam być, ty wiesz, ile producentów znajduje tam swoje nowe twarze? – odpowiedziała rozczarowana kobieta, zaczynając układać włosy z przodu głowy córki.
– Nie za dużo. Już byłam na kilku takich… “galach”, pamiętasz? – Przewróciła oczami, poprawiając bransoletki na nadgarstku i przeglądając się w lustrze, upewniając się, że wygląda tak dobrze, jak zwykle.
– Nie zaszkodzi kolejna. – Uśmiechnęła się, po czym wbiła między włosy Almy ozdobną szpilkę. – Gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz