Zatrzymał się tylko na chwilę. Kilka sekund, by spojrzeć na otoczone siatką boisko i grających na nim nastolatków. Niektórych kojarzył; młodsze rodzeństwo znajomych, kilka osób z klubu, w którym trenerem był jego przyjaciel.
I jeszcze jedną dwójkę. Poczuł ścisk w żołądku, bo ostatni raz widział ich dziesięć lat temu. Byli starsi od pozostałych, tylko dwa lata młodsi od niego. Kojarzył, że mają młodsze rodzeństwo. Minęły lata, a miał wrażenie, że w ogóle się nie zmienili. On miał minę tak samo skwaszoną, jak na pogrzebie Keiry, ona uśmiechała się promiennie, zupełnie inaczej niż wtedy.
W pośpiechu ruszył dalej, zanim go zauważyli.
[100 słów: Chait otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz