— Cukierek albo psikus! – usłyszała, otwierając drzwi do domku Nemezis. Spojrzała z zażenowaniem na młodszych herosów, zastanawiając się, dlaczego w ogóle chodzą w nocy po Obozie Herosów. Znaczy, nie boją się Harpii?
— Co sprawia, że myślicie, że będę mieć cukierki? — syknęła przez zęby na dzieciaki, choć te wydawały się nie przejęte.
— Ee… nie wiem, ładny kostium wampira! — krzyknęło jedno z młodych półbogów, co wcale nie poprawiło humoru siedemnastolatki. Boże, Halloween jest tak okropne, jak święta. Te przebieranki, ozdóbki…
— Dobra, bierz. — mruknęła niechętnie, podając dzieciakowi małą garść karmelków. Na twarzy każdego z nich pojawił się mały uśmiech.
— IDZIEMY DO CHEJRONA!
— Co- Nie!
────
[Heather otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz