Rude liście, rude dynie, rude włosy. Gdzie nie spojrzałem, tam każda drobnostka przypominała mi jego postać; na ziemi, wśród drzew, nawet między głosami innych.
Nawet jesienny wiatr przypominał mi znaną melodię; nie do końca rozumiałem, ale przeczucie podpowiadało mi, że szum miał mi coś ważnego do przekazania. Rozglądałem się, ale nie widziałem nic nowego. Mimo to, w środku narastało pewne napięcie, przez które serce biło szybciej i szybciej, oddech przyspieszał a dotąd spokojne ręce nagle zaczęły niepokojąco się trząść.
— Znowu się przywiązałeś, Claude.
Z amoku wyrwał mnie głośny dźwięk rozbrzmiewającego budzika, który bezwiednie pozwolił mi na wyrwanie się z koszmaru.
───
[Claude otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz