Była pierwsza w nocy. Wszyscy spali, ale Aye siedziała w piwnicy, pracując nad lokomotywą, którą zbudowała. Przecierała kurze, dokręcała śrubki i sprawdzała, czy wszystko działa.
Działało.
Marzyła, by się przejechać, chociaż musiałby wybudować tory. Musiałaby też wytłumaczyć twór i dostać zgodę na użytkowanie. Czy ktoś w Obozie zrozumiałby to zainteresowanie?
Ze smutkiem wpatrywała się w lśniące, złote koła. Specjalnie zrobiła je złote. Ta lokomotywa była wyjątkowa.
— Myślę, że powinniśmy jakoś to nazwać. — Aye podskoczyła, wystraszona, bo zazwyczaj każdy o tej godzinie spał. — Wygląda na szybki.
— Szybki? — Przetarła spocone czoło.
Była zmęczona.
— Tak, wygląda na szybki, jak…
— Jak?
— Szybki jak strzała.
────
[Aye otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz