Zdenerwowała go banda pomyleńców; i mówiąc banda pomyleńców mam na myśli najlepszych przyjaciół Artema. Każdy, kto gra ze znajomymi w cokolwiek prędzej czy później doświadczy wzrostu agresji. I marzy o tym, by każdemu strzelić w mordę.
Artem nie mógł strzelić nikomu w mordę, ale zamiast tego mógł strzelić kulą w kręgle.
— Jak to trafię, to stawiacie mi piwo. — Chwycił kulę i podszedł bliżej. Miał drugie miejsce w tabeli.
Nie zaprotestowali, więc ucieszony przymierzył się do rzutu.
Po chwili na tablicy pojawił się jaskrawy napis: “STRIKE”.
Kilku kolegów bez słowa wstało z kanapy i podeszło do barku, by zamówić po piwie.
────
[Artem otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz