Anemone usiadła po turecku wśród grona mieszkańców Nowego Rzymu, nieśpiesznie zaczynając swoją historię.
— Dawno, dawno temu, za górami, za lasa… — przerwała, uświadamiając sobie, że tym razem ponad połowa jej publiczności to dorośli. Odchrząknęła, zarumieniona. — Rzym cierpiał na brak moralności wśród jego mieszkańców. Widzicie, śmiertelnicy od zawsze mieli problem z nielegalnymi występkami. Jeden z nich, Aleksander, kradł, aby zaspokoić głód swoich licznych dzieci. Był samotnym ojcem ponieważ nie potrafił, czy też nie chciał, znaleźć sobie partnera. Bogowie postanowili go ukarać za swe występki, przeklinając go, aby stał się wilkołakiem…
Jakaś kobieta zaśmiała się w tłumie.
— Przeszkadzam pani? — spytała dogłębnie urażona centurionka.
[Anemone otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz