— Czego chcesz, Nuggets?
Kurczak zaciekawiony oglądał bukiet z jesiennych liści tworzony przez Dicka.
— Podoba Ci się?
Syn Fortuny podsunął obiekt ptakowi bliżej dzioba, żeby ułatwić mu ocenę. Jednak ten, zamiast wyrazić opinii, zawłaszczył sobie pęk badylków zbieranych pieczołowicie dla Lexi.
— Oddawaj! — krzyczał chłopak w biegu za pierzastym sprintowcem.
Trasa była nawet przyjemna, pod wielkimi drzewami, przyjemnie szumiącymi w ciepły jesienny dzień.
Natomiast wielkie korzenie…
— Dick! — krzyknęła Lexi, bowiem heros upadł prawie na jej stopy.
Po dłuższej chwili poświęconej na sprawdzenie, czy zęby Dicka są nadal w komplecie, dziewczyna pogłaskała po pierzastej główce Nuggetsa obok.
— Patrz, jaki romantyczny bukiecik mi przyniósł!
[Dick otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz