Była kiedyś dziewczyna, którą centurionka Piątej Kohorty darzyła sympatią. Pewnego dnia dziewczyna zaproponowała matching tatuaże, a Philip, zbyt zapatrzona w jej piękne oczy i zajęta szukaniem okazji by pocałować ją w wystawiony na zimne jesienne powietrze obojczyk, nie była w stanie odmówić.
Ustalonego dnia Francuzka pojawiła się w studiu tatuażu. Dziewczyna nie pojawiła się na czas, a kiedy odebrała mruknęła parę słów o tym że się spóźni, i żeby zaczynali bez niej.
Po tym już się nie odezwała. Nawet parę godzin później, kiedy Philip z wytatuowanymi nożyczkami na ramieniu znalazła ją za stajniami całującą z inną, nie wypowiedziała ani słowa.
[Philip otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz