— Avery! Dobrze, że jesteś.
— Właśnie szłom do domku... — ziewnęło zatrzymane przez siostrę półbożę.
— Pójdziemy razem. Chcę Ci coś powiedzieć.
Wieczór był dość ciepły jak na wrzesień. Ale jesień i tak dawała o sobie znać — było już zupełnie ciemno mimo 19.
— Wiem, że może trochę... ale już w przyszłym roku będzie moje ostatnie lato w Obozie Herosów.
Avery kiwnęło głową.
— Do czego zmierzasz?
— Do kwestii przywództwa.
W jednej chwili senność opuściła dziecko Ateny.
— Louise, rozmawialiśmy o tym parę razy, ale... przecież jest tyle innych...
— Nie żartowałam, Avery. Przemyślałam tą sprawę i przedyskutowałem z Chejronem. A teraz dobranoc. Muszę jeszcze znaleźć Henry'ego.
[Louise otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz