— Jak już będę dorosłe i nie będę potrzebowało do byle gówna podpisu tej starej wiedźmy, od razu pójdę zrobić sobie tatuaż — zdradziło Ash.
— Kolejny środkowy palec wymierzony w matkę, nawet jeśli ona tego nie widzi? — spytał Quinn, opierając podbródek na swoich kolanach.
— Nie, mam ją w dupie. Po prostu chcę tatuaż. Wydziaram sobie pysk Tysona, wiesz? Na pamiątkę jego i Diego — zdradziło aresiątko, wciąż nie do końca przyzwyczajone do swej bliskości z dzieckiem Kloacyny.
Gdyby nie to, że siedzieli na podłodze w kiblu, który mieli wyszorować do czysta po swojej ostatniej akcji, scenę tę można by było nawet nazwać wzruszającą.
[Ash otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz