Nikt nigdy nie śpiewał jej kołysanek i nie rozumiała, czemu niektórzy dzielili z nimi tak dużo nostalgicznych wspomnień. Zawsze zasypiała w ciszy, nikt nigdy nie siedział na brzegu jej łóżka i nie śpiewał kojącym głosem. Może lepiej, od zawsze wolała ciemność, ciszę i samotność. Typowe, jak na córkę Nemezis, każdy się tego nie spodziewał.
Równie cieszyła się, kiedy okazało się, że domek Nemezis jest pusty. Od kilku lat cieszy się prywatnością i panującym w nim spokojem. Nie potrafiłaby zasnąć z jakimś dzieckiem, które pierwsze dni spędza z dala od rodziców i nie wie, co zrobić.
Cieszyła się z braku rodzeństwa.
───
[Heather otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz