czwartek, 2 października 2025

Od Isaiasa — drabble „Słońce"

Igiełki światła rozszczepiały się na burzy włosów, tworząc wokół jej głowy aureolę ognistego blasku. Isai mimo przyciemnianych okularów musiał zmrużyć oczy. Dziewczyna zaraz chwyciła pilotki w palce i założyła je na własny nos, śmiejąc się. Były zbyt duże na jej drobną twarz.
Isai chciał zaprotestować. Była szybsza. Mruknął z aprobatą, gdy utopiła jego próby sprzeciwu w miękkim pocałunku.
Otworzył oczy. W swoim cichym mieszkaniu, a nie złotym Central Parku. Nie było ciepłego słońca. Tylko chłodny blask ulicznych latarni, rzucający cienie na suficie.
A przede wszystkim nie było Syphy de Barra.
Tylko kot zwinięty w czarną kulkę nocy, śpiący na poduszce.

────
[100 słów: Isaias otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz