Podsumowanie lipca

Zignorujmy to, że jest już 4 sierpnia. Nie mam dla siebie usprawiedliwienia, bo w ciągu ostatniego tygodnia jedyne co robiłem, to dokładne nic. Ale pomijając małe opóźnienie i badziewny wstęp, mogę wrócić do rozwodzenia się nad swoimi ulubionymi statystykami. Tak, mam autyzm, dlaczego pytasz?

CYFERKI

Wyjazdy, lenistwo, depresja letnia — no cóż, nabiliśmy 30 postów w lipcu. Nie jest to z całą pewnością imponujący wynik. Z tych trzydziestu postów 26 to opowiadania. Jest dobrze, można by rzec. Może wam nawet nie wpierdolę.

Na bloga doszły trzy nowe postacie — Casper Garraty, syn Wulkana i centurion trzeciej kohorty Obozu Jupiter, TJ Visser, nowa w Obozie Herosów nieuznana jeszcze córka Nike, która poznaje nowych ludzi i bije się z ludźmi w domku jedenastym i Dany Barlow, grupowy jedenastki, który musi te bójki uspokajać. Wesoła trójca.

Najwięcej opowiadań dostaliśmy ex aequo — 3 — od Dany’ego Barlowa i TJ Visser. A ze względu na to, że jest was dwójka, to oboje dostajecie po 10 PD. Gratulacje, mam nadzieję, że w sierpniu przebijecie swój rekord (oby, piszcie pls).

A, no i ściana wstydu: trzy osoby dostały pierwsze ostrzeżenia za brak aktywności. Friedrich Eulenkralle, który na razie ma spokój z drugim ostrzeżeniem, jako iż napisał opowiadanie, Yves Foster, która ma czas do 14 sierpnia zanim dostanie drugie i Elio Acquaviva z terminem do 22 sierpnia. Wątki nie bolą. Chyba.

FABUŁA

Nie no, teraz to serio, kompletnie nieironicznie, nic się nie wydarzyło. Lucien dostał wpierdol od Yves w wątku „Cholerny, przeciekający dach”.

Casper Garraty w wątku z Khai Rokke „Hej, to twój kasztan?” opisuje batalię z budową trzech nowych domków w Obozie Herosów.

TJ Visser powoli odnajduje się w Obozie Herosów w bardzo krótkim wątku z Wandą Flis — „Nowa przyjaciółka”. W zasadzie jedyne, co robią, to znajdują dla TJ broń. A Wanda, jak to Wanda, jest po prostu niezręczna.

Poza tym TJ podbija serca czytelników (i oko niewinnemu NPC) w wątku z Danym Barlowem „Bycie grupowymi to wielka odpowiedzialność”. Tak, bycie grupowym to wielka odpowiedzialność. Zwłaszcza, jeśli musisz ogarniać domek Hermesa, oprowadzać nowych po Obozie Herosów i nie dać się zwariować. (I tłumaczyć im, że tak, telefony komórkowe serio przywołują potwory, a tak w ogóle TJ, to chyba jesteś uzależniona, zachowując kamienną twarz i cierpliwość jednocześnie).

Charlotte Beaumont w wątku „Nagroda za wywiad z wampirem” wreszcie znalazła ofiarę swoich wątpliwych umiejętności dziennikarskich. Aureliusz Adarns Collins, małe Afrodyciątko, chyba jeszcze nie wie co go czeka.

W moim ulubionym wątku „Miasteczko Halloween” Andrew, Milio i Ruben kłócą się z erynią. Nic ciekawego, ale lepsze to, niż oprowadzanie nowych po Obozie Herosów. Albo naprawianie domków. Albo robienie wywiadów z Afrodyciątkami.

Laurencjusz Potocki i Dany Barlow wybierają się na eskapadę transportu truskawek z Long Island do Nowego Jorku wraz z wątkiem „Truskawkowe skręty”. Sądząc po tytule, jako admin nie chcę wiedzieć, co oni zrobią z tymi truskawkami.

Blanche Lemieux rozpoczęła zlecenie #5 i ze zniecierpliwieniem czeka, aż Yender, szanowna Mistrzyni Gry, poprowadzi jej misję. EKHM, YENDER.

A, no i Merideth pokonuje parkour, żeby znaleźć paczkę fajek, a Wanda pokonuje parkour, żeby zdobyć pierogi w przydrożnym sklepiku. Smellsy at it’s finest.

KTOSIOWE OPOWIADANIA

Bogowie, odpiszcie Sylwii na „Kurde no” i Anemone na „Piękny poranek”. Czekają już ponad miesiąc. No błagam. Nie wiem, dam 5 PD postaciom, które im odpiszą. Yender, patrz co ja dla ciebie robię.

Aureliusz Adarns Collins z Obozu Herosów zaczął ktosiowy wątek „Kolejny kawał?”, odnajdując fragment gry RPG i szukając ofiary do swoich wątpliwych umiejętności rzucania kostkami.

NIGDY NIE UMIEM KOŃCZYĆ TYCH PODSUMOWAŃ, KOCHAM WAS