Długa linia kawałków kolorowego szkła układających się w postać młodej nimfy połyskiwała tak pięknie, że nie potrafiłem oderwać od niej oczu. Wpatrując się w niecodzienny obraz zastanawiałem się, czy ten, kto poświęcił tak dużo czasu na ozdobienie okna wiedział, że spodoba się ono komuś tak bardzo, jak mnie. Miałem nadzieję, że tak.
Padające promienie światła sprawiały, że barwy delikatnie odbijały się na mojej koszulce. Jednak moją uwagę wciąż przykuwał lekki uśmiech postaci, której oczy wydawały się patrzeć wprost na mnie. Czułem wtedy, jakby obraz zapraszał mnie do swojej rzeczywistości; jakbym mógł być w miejscu, gdzie żaden dzień nie byłby samotny.
───
[Claude otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz