Gypsy była jedyną istotą, która nigdy jej nie oceniała.
Caroline podkuliła kolana pod brodę i objęła je ramionami. Trawę już pokryła rosa, ale średnio ją to obchodziło. W tym momencie nie liczyło się dla niej nic poza tym, że siedziała na grobie swojego ukochanego psa. Wzrok rozmazywały jej łzy, więc zamknęła oczy. Zagryzła kołnierz bluzy. Nienawidziła, kiedy ktoś widział jak płacze, a zza okna zapewne zerkali na nią rodzice.
Zerknęła na mosiężną tabliczkę wetkniętą pod płotem, ale przez to czuła się jeszcze gorzej. Chciała szlochać i krzyczeć, ale nie była w stanie.
Jej ulubiona na świecie istota straciła dziś życie.
───
[Caroline otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz