Uwielbiał grać w karty z ludźmi, którzy się go bali; patrzył zawsze w wystraszone oczy i się uśmiechał. Czuł wyższość, tak, jakby był na równi z… Bogami.
Wyłożył kartę na stół i z podekscytowaniem czekał, aż przeciwnik położy swoją. Młody chłopak, którego siłą zmusił do gry, długo zastanawiał się nad swoim ruchem. Izan mierzył go swoimi zielonymi, wrednymi oczyma, tak, jak złośliwy nauczyciel matematyki spogląda na swoich ,,głupich” uczniów.
— Pospiesz się.
Wystraszony chłopak w mgnieniu oka wyrzucił pierwszą lepszą kartę na stół.
— Co to ma być? — warknął. Rozkład kart wskazywał na jedno — przegraną. — I czy ty masz przerwę między zębami?
───
[Izan otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz