Tik, tak.
Tik, tak.
Zegar tykał. Raz za razem, nieprzerwanie.
Ezra leżało na łóżku, wpatrując się w sufit. Migocząca żarówka w lampie. Heros podążał wzrokiem od plakatu do plakatu.
Tik, tak.
Czas upływał niemiłosiernie szybko. Dzień po dniu, noc po nocy. Ezra spojrzał na kalendarz. Jeden z dni był zakreślony czerwonym flamastrem. Projekt z angielskiego. W oczach chłopaka coś zupełnie nieważnego. Pomijalnego. Co go obchodził głupi projekt z angielskiego?
Tik, tak.
Ezra obrócił się na brzuch. Zatopił nos w pościeli. Potem zaczął krzyczeć. Zagryzł poduszkę i krzyczał między pierza, w bawełnę poszewki. Tykanie zegara zginęło w miękkim materacu, pod listwami.
───
Ezra otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz