Tożsamość to ciekawa rzecz. Rodzimy się z losowo wygenerowaną przez los łatką, którą część z nas akceptuje, a druga część próbuje modyfikować bądź zupełnie zmienić.
Przewracając kartkę z września na październik przypomniałem sobie, że to ósmego dnia tego miesiąca zmieniłem swoje imię. To nie tak, że było w nim coś złego. Czasem sam się myliłem i słyszałem je z czyichś ust, choć ta osoba nawet nie układała warg w kształcie tamtego imienia.
Było cały czas ze mną. Było wciąż mną. Może wcale się nie zmieniłem, tylko zawsze byłem tym, kim jestem. Może zawsze byłem Edgarem, ale napisanym innymi, koślawymi literami.
───
[Edgar otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz