Siedział w zagraconej, ale wyjątkowo przytulnej kuchni. Do środka wpadało przyjemne światło, zabarwione przez kolorowe szkło w szybie okna. Drobny witraż przedstawiał liście i różowe kwiaty, dodając ciemnemu pomieszczeniu ciepły akcent.
Przesunął dłoń po blacie, zahaczając palcami o rzucane na powierzchnię, nieregularne kształty. To wszystko pasowało bardziej do wiosennego poranka niż jesiennego popołudnia. Zastanawiał się, czy tego właśnie chciała sąsiadka.
Właśnie, sąsiadka. Starsza, samotna kobieta. Pomógł jej wnieść zakupy, a ona uparła się, że w zamian poczęstuje go herbatą. Słyszał, jak zamyka za sobą drzwi do innego pokoju, a po chwili zobaczył ją w wejściu, z pudełkiem ciastek w dłoniach.
───
[Chait otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz