Potrzebował przerwy. Od wszystkich, wszystkiego. Było już późno w nocy, w oddali grzmiało, a zimny wiatr szumiał w jego uszach. Spoglądał na telefon, przeglądając i co chwilę odświeżając wszystkie aplikacje, jakie miał. Odłożył telefon i spojrzał sennym wzrokiem na puste niebo. Westchnął, powoli zbierając się do wstania.
– Rodia? Tu jesteś! Szukałem cię wszędzie. – usłyszał z cieni przyjemny głos in probatio, którego od razu rozpoznał. Odwrócił się z lekkim uśmiechem na twarzy, korzystając z pomocy, aby podnieść się na nogi.
Razem z Theo wrócił do baraków, opowiadając mu o planach na trening następnego dnia.
– Chciałeś odpocząć? Zrób sobie przerwę.
Ta, jasne.
───
[Rodion otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz