Zanim Blanche dociera do małej kwiaciarni, ta zdążyła już zostać prawie spustoszona przez licznych żałobników. Nawet po śmierci, Wendy otaczają tłumy kochających ją ludzi.
— To ostatni — mówi kwiaciarka z przepraszającym uśmiechem, wskazując dłonią niewielki bukiet z żółtych goździków związanych prostą, czarną wstążką.
Później, kładąc bukiecik wśród licznych róż i lilii pokrywających kopiec z zimnej ziemi, przypomina sobie wyczytane gdzieś kiedyś znaczenie kwiatów, które los zdawał się jej przydzielić.
Odrzucenie i rozczarowanie.
Gdyby nie otaczająca ją atmosfera, zaśmiałaby się.
Wraca na swoje miejsce gdzieś wśród tłumu, unikając wzrokiem mężczyzny stojącego z przodu. Po raz pierwszy odkąd go poznała, nie zazdrości Aaronowi.
───
[Blanche otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz