Już po pierwszym łyku poczuł, że podpływa. Każdy kolejny przybliżał go do osiągnięcia ubłaganego stanu. Pozbawionego zmartwień, strachu i stresu, bo notorycznie obawiał się o własne oraz cudze życie.
Przybliżając szklankę do ust pomyślał, że chciałby zostać tutaj na zawsze. Chociaż nie raz wplątywał się w kłopoty, to bynajmniej nie musiał patrzeć potworom prosto w oczy.
— Ugh — syknął, odstawiwszy szklankę na bok. Przez kwaśność tego drinka ścierpł mu język.
— Co, nie pijesz już? — Obok niego pojawiła się nowa postura.
— Ja? Ja zawsze wypiję — odpowiedział śmiechem i uniósł szklankę raz jeszcze do ust. Aż zakręciło mu się w głowie od kwasu.
────
[100 słów: Dante otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
[100 słów: Dante otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz