Swoje życie mógł opisać jako ucieczka przez ciemny las. Biegł przed siebie na oślep, non-stop oglądając się do tyłu, wypatrując goniących go błędów przeszłości. Skręcał w przypadkowe ścieżki, odbijając się od ślepych zaułków — kolejnych głupich decyzji. Potrzebował czegoś, co naprowadzi go na właściwy tor. Jakiegoś przewodnika, mapy. Drogowskazu.
Gdy obserwował rówieśników, czuł się zacofany. Patrzył, jak się zakochują, znajdują cel w życiu, podczas gdy on sam błądził w ciemnym gąszczu życia.
Zaśmiał się ironicznie, spoglądając na obóz. Całkiem sympatyczne miejsce. Szkoda tylko, że było jedynie kolejnym przystankiem podczas jego bezcelowej ucieczki przed... sam już nawet nie wiedział, czym. Samym sobą.
[100 słów: Mikołaj otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz