Zdążyła już nakrzyczeć na jakiegoś legionistę i przeprowadzić nieudaną próbę zabójstwa na Walkerze, a jeszcze nie było południa. Miała dzisiaj jeszcze mniej cierpliwości niż zwykle.
Pamiętała, co powtarzał jej ojciec. O tym, że musi nauczyć się współpracy, jeśli chce naprawdę zostać kapitanem. Że to nie jest aż takie trudne.
Kompletnie się z nim nie zgadzała. Nie rozumiała sekretu, jaki stoi za tą sympatyczną, pełną wyrozumiałości postawą. Na pewno nie gdy musiała zmuszać się, by nie mordować innych samym spojrzeniem.
To, skąd niektórzy mieli w sobie tyle cierpliwości, było dla niej jeszcze większą tajemnicą. Nie była pewna, czy chce ją odkryć.
[100 słów: Arisu otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz