Mikołaj wyszedł wkurzony na szkolny korytarz. Gdyby nie idący za nim Feliks, z całej siły trzasnąłby za sobą drzwiami.
— Ta stara wiedźma nawet nie dała mi dojść do słowa — wycedził przez zęby. — Uczy mnie dwa miesiące i już mnie uważa za debila.
Skończyli właśnie lekcję geografii i jedyne, czego się dowiedzieli, to że muszą nauczyć się czytać w myślach.
— Co jest na biegunie południowym w dniu przesilenia letniego? — spytała nauczycielka.
— Noc polarna — odpowiedział bez wahania Mikołaj.
Zła odpowiedź. Mimo że pytanie było o południe, kobieta miała na myśli biegun północny. Mikołaj do końca lekcji musiał wysłuchiwać, dlaczego nie ma racji.
[100 słów: Mikołaj otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz