Nie umiał określić uczucia towarzyszącego używaniu Mgły. Nie nazwałby go niepokojem. Gdy wędrował Pomiędzy, to było coś bardziej złożonego.
Nie wiedział, czy inni podróżowali tak samo. Nie zapytał, czy czas się dla nich załamywał. Czy schodzili na żwirową ścieżkę, otoczoną wieczną nocą. Czy słyszeli ujadanie piekielnych ogarów. Czy pod ich stopami przemykał wąż.
Czy znajdywali rozdroże i drewniany drogowskaz. Czy litery na tabliczkach też czasem się rozmazywały.
Dziś każda ścieżka prowadziła w inne może:
może dom, którego już nie było;
może matka, która zawsze milczała;
może on sam, który nie popełnił tyle błędów.
Nie chciał wejść na żadną z nich.
[100 słów: Isaias otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz