niedziela, 12 października 2025

Od Filemona — drabble „Dym"

CW: zwłoki

Kiedy było po wszystkim, obraz zniknął przed jego oczami. Stał w bezruchu, pod uginającymi się kolanami. W ręce trzymał hastę, jakby miało mu to w czymś pomóc. Zagrożenie zniknęło. Już nic im nie groziło.
Dym zaczął się rozrzedzać, by odsłonić widok poległych herosów. Ziemia usłana była ich ciałami. Cała trójka leżała, patrząc pustymi oczami w różne kierunki. Filemon zacisnął zęby. Wypuścił z dłoni broń, która z głuchym łomotem upadła na mokrą ziemię. Deszcz wciąż padał. Mokre włosy przykleiły mu się do twarzy, jak macki morskiego potwora. Jak najgorsza, obrzydliwa zaraza.
Pod butami czuł błoto. Może błoto zmieszane z krwią kolegów.

──── 
[100 słów: Filemon otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz