Światło w pokoju zgasło, jedynym jego źródłem była teraz świeczka w kształcie dyni, znaleziona w pudle z ozdobami na Halloween.
– I co mam zrobić? – Cillian podrapał się po rudej czuprynie, kończąc naciąganie opaski na oczy.
– No… W sumie to nie wiem. Lilith, co on ma zrobić?
– Przecież ty to wymyśliłaś. Nie miałyśmy go jakoś… Zahipnotyzować, czy coś?
– A hipnotyzowałaś kiedyś kogoś?
– No nie, przecież ty się interesujesz takimi rzeczami.
– Poczekajcie, zaraz wrócę z książką magii! – Erin podbiegła do drzwi. Te otworzyły się, zanim zdążyła dotknąć klamki.
– A co to za wiedźma? – zapytała Lilith, wskazując na stojącą w progu babcię Maeve.
[100 słów: Erin otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz