W programie dnia Dahlii przewidziane zostało mnóstwo niespodzianek. Początek zaczął się stabilnie akcją, którą ją coraz mniej rusza, mianowicie pojawiający się od jakiegoś czasu satyr, który wkurwiał, a omijał wymieniane zamki. Nie spodziewała się za to przyjazdu jej macochy, która przywiozła słoiki ukochanych kiszonych warzyw oraz ostrych sosów.
────
[100 słów: Dahlia otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Domowej roboty kinilaw zaskoczyłby pozytywnie, szczególnie że zostały użyte gatunki papryczek nieznane córce Demeter, gdyby nie to, że przez cały czas skupiała się na szafce. Którą wypełniała ogłuszona satyrza zawartość, raczej jeszcze żyjąca. Po wyjściu matki przyszła kolejne odkrycie - uwolniony barani wrzód nieśmiało wskazał na kąt, w którym leniwie poruszały się karaluchy.
[100 słów: Dahlia otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz