Erin po przeprowadzce do babci Maeve prędko padła ofiarą jej
alternatywnego uroku. Mieszkanie wyglądało jak żywcem wyjęte z zamku w komfortowym gotyckim filmie z lekko mrocznym klimatem.
Na półkach z ciemnobrązowego drewna stało pełno świeczek oraz figurek ze
sklepu z antykami, którego obie były stałymi klientkami. Na komodzie piętrzyły się stosy płyt CD i winyli gotyckich, punkowych i rockowych zespołów, których dziewczyna mogła słuchać godzinami. Meble prawdopodobnie nie były wymieniane od czasów dinozaurów, co dodawało miejscu klimatu.
Babcia miała pokaźną kolekcję spódnic, swetrów i biżuterii, które Erin pokochała
tak bardzo, że od razu próbowała dostosować je do swoich niewielkich rozmiarów.
[100 słów: Erin otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz