Anastazy silnym potrząśnięciem ramienia wysuwa zegarek spod rękawa kurtki. Mruży oczy, wieczorna mżawka ozdobiła jego okulary milionem małych kropelek, przez które widzi świat jako rozmazaną mozaikę kształtów i kolorowego światła. Jedną ręką próbuje postawić futrzany kołnierz i prawie się przy tym przewraca, potknąwszy się o nierówne płyty chodnikowe.
Gdy dobiega na przystanek, wciąż nie wie, która jest godzina. Ociera krzywe okulary o kurtkę, a gdy z powrotem wsuwa je na nos, wszystko wokół jest jeszcze bardziej rozmazane. Pochyla się nad rozkładem jazdy i przez to nie zauważa, jak przebrana za wiedźmę kobieta udaje, że rzuca na niego czar.
— Oculus reparo!
[100 słów: Anastazy otrzymuje 5 Punktów Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz