poniedziałek, 29 grudnia 2025

Od Chaita do Iris (list)

21 grudnia, Nowy Jork

Szanowna
Droga
Matko,

zbliża się koniec roku. Saturnalia, święta. Większość znajomych ustaliła już godziny i miejsca imprez noworocznych. Wszyscy są zabiegani, co chwila ktoś potrzebuje zastępstwa w pracy. Świąteczne lampki to jedyna tęcza, jaką ostatnio widuję.

Przez ostatnie lata zaniedbałem te listy, ale myślę o Tobie zawsze, gdy widzę tęczę. Może to bez znaczenia, ale. przepraszam. Nie umiem pisać listów. Nawet tych, które mogą zostać nieodczytane. Próbowałem pisać rok temu. i dwa lata temu. Do ciebie i do ojca i tego drugiego nigdy nie skończyłem. Stchórzyłem.

Ale nie rozmawiałem z nim od alt. lat. Czasami dzwoni. Wmawiam sobie, że nie mogę odebrać, bo nie mogę skorzystać z telefonu, albo udaję, że nie słyszałem. Potem myślę, że to dziecinne i nic z tym nie robię.

Mija dziesięć lat od śmierci Roseann i Keiry. Znaczy, minęło. Wiosną. Nie wiem, czy on spędza święta sam. Mam nadzieję, że pojechał do którejś z ciotek. Może poznał kogoś nowego. Chcę życzyć mu źle, ale to trudniejsze z roku na rok. Boję się, że kiedy zobojętnieję, to w końcu rozmyje mi się też to, jak wyglądały, kim były.

To źle o mnie świadczy. I to po tym, jak z mojej winy zmarły. Roseann zawsze mi o Tobie przypominała. Nie wiedziała, kim jesteś, ale chciała, żebym o Tobie pamiętał, nawet jeśli nie ma Cię aktywnie w moim życiu. Ją też musiałem rozczarować. Ojciec ma prawo o wszystko mnie obwiniać. Ma rację.

Wziąłem dodatkowe zmiany w pracy. Łatwiej znieść samotne święta, kiedy nie ma się czasu, by o tym wszystkim myśleć. To bez sensu, skoro teraz o tym piszę, ale. Moi współlokatorzy wyjechali do rodzin i jeśli nie spróbowałbym napisać teraz, to nie spróbowałbym nigdy. Znaczy, nigdy w tym roku.

Naprawdę nienawidzę pisać

Poza pracą w sklepie pomagam na świątecznej imprezie dla dzieci. Dzieciaki uwielbiają kolory i opowieści o tęczy. Mają niesamowite teorie o tym, co jest na jej końcu. Ich pomysły są dużo lepsze od moich improwizacji. Niektóre zwyczajnie urocze. Może to one powinny być treścią tego listu. Pomysły. Nie zliczę, ile razy słyszałem, że chciałyby poznać Panią Tęczę. Czasem ciężko im odpowiadać, kiedy pytają o tęczową pocztę, o garniec złota. o spotkania za tęczą. Nie wiem, czy dzisiaj też będą wymyślać opowieści. Większość dzieci czeka na prezenty od Mikołaja.

Mam nadzieję, że tego nie przeczytasz Od Ciebie też boję się dostać odpowiedź. Nie chcę usłyszeć potwierdzenia tego wszystkiego. Wolałbym myśleć, że jesteś zbyt zajęta, niż mieć pewność, że jestem rozczarowaniem. O tym już wiem. Ja naprawdę się staram

Przepraszam. Dramatyzuję. Żyję, wszystko jest w porządku. Nie będę zapeszać, mówiąc, że spotykam mało potworów.

Na pewno dzieciaki w obozie napisały listy, które bardziej zasługują na reakcję i odpowiedź. Wystarczy mi świadomość, że gdzieś jesteś, gdy widzę tęczę.

Chciałbym powiedzieć napisać, że przeczytam ten list jeszcze raz, zanim go dla Ciebie spalę, ale jeśli to zrobię, to się rozmyślę. W tym roku napisanie go wcale nie jest łatwiejsze. Pewnie nigdy nie będzie. Za rok też spróbuję. Dopóki coś mnie nie zeżre.

Z największymi najszczerszymi pozdrowieniami,
Chait


────
[490 słów: Chait otrzymuje 4 Punkty Doświadczenia +15 PD]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz