czwartek, 10 listopada 2022

Od Mistrza Gry do Blanche — zlecenie #5

— Jadłam właśnie moje śniadanie, kiedy z pola zaczęły dochodzić hałasy. Patrzę chyba z pięć razy, ale przez okno nic nie widać. No to ubrałam się raz dwa i wyszłam z domu. Widziałam jakieś zwierzę dobierające się do śmieci. W pierwszym odruchu chciałam uciekać, ale gdy zwierzę się obejrzało, samo zniknęło. Przez chwilę wyglądało, jakby miało cztery skrzydła. Takie podwójne, jak mają motyle. W tamtej chwili uznałam to za głupi wymysł, ale kto wie, może wie Pani, czy kosmici nie przybierają czasem kształtów gigantycznych, psowatych motyli?

1 komentarz:

  1. boze ktos kto wejdzie na tego bloga i przeczyta ten pierwszy post tak randomowo bedzie bardzo confused XDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń