środa, 16 sierpnia 2023

Od Avery CD Heather — „Ludzie powinni być jak pingwiny”

Poprzednie opowiadanie

LATO

Avery niepewnie patrzyło na swoją towarzyszkę, która obładowana była różnymi ubraniami.
Dziecko Ateny nie wiedziało, co zrobić. Z jednej strony było pewne, co chce kupić, ale z drugiej — bało się reakcji Heather.
Córka Nemezis jednak nie wydawała się zainteresowana. Jasne, patrzyła na Avery i na rzeczy, które sobie wybrało, jednakże nie zwracała większej uwagi na to, co postanowiło kupić.
„Co mi szkodzi? Raz kozie śmierć”.
Z tą myślą Avery zaczęło pewniej przeglądać ubrania między wieszakami, lawirując między działami. Ogarnął no szał zakupowy, co wcześniej nu się nie zdarzało.
Cały czas licząc w myślach cenę za wszystkie ubrania, w końcu zdecydowało, że jest usatysfakcjonowane. Ono i Heather byli nieźle obładowani.
Avery oczami wyobraźni widziało reakcję Louise na jeno powrót z zakupów. Szczerze mówiąc, nie byłoby zdziwione, gdyby jeno siostrzyczka pożyczyła od nieno kilka konkretnych zdobyczy. Bądź co bądź, mimo różnic w zachowaniu, gust mieli całkiem podobny.
Z tą myślą młodzi herosi skierowali się do kas, w celu zapłaty. Avery ustawiło się w kolejce obok Heather, gdy nagle coś przykuło jeno uwagę. Po chwili zastanowienia szturchnęło towarzyszkę, a na jej pytające spojrzenie odpowiedziało skinięciem głowy.
Wzrok herosów zatrzymał się na małej wystawie promującej najnowsze gadżety, na przykład etui na telefon, portmonetki, lusterka, świecące długopisy i naszyjniki. To ostatnie zwróciło uwagę dziecka Ateny. Spośród świecidełek i tanich podróbek złota Avery wypatrzyło matchingowe srebrne łańcuszki dla przyjaciół. Mało tego — zawieszkami, które miały łączyć się przy odpowiednim zbliżeniu, były… pingwiny.
Lekki uśmiech, który pojawił się na twarzy Heather, wystarczył za odpowiedź. Avery prędko zgarnęło naszyjniki i dorzuciło do swojego koszyka. Kilka chwili później, biedniejsze o całe 42 dolary i 87 centów, razem z Heather opuściło sklep.
Pierwszą rzeczą, jaką zrobiło Avery po wyjściu ze sklepu, było wyjęcie ich pingwinowych naszyjników. Wepchnął jeden z nich do ręki Heather.
— Przyjaciele? — zapytało. Lekki uśmiech błądził na jeno twarzy.


WĄTEK ZAMKNIĘTY PRZEZ MG 29.04.23. (BRAK AKTYWNOŚCI).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz