WIOSNA
Czemu lubi koty? A w sumie… to było dobre pytanie. Sama nie wiedziała. Po prostu koty to koty, dlatego je lubi.
— Ee… — zastanawiała się, jak w ogóle ma odpowiedzieć. — Noo… koty są puchate, miłe w dotyku, mruczące, nie trzeba z nimi wychodzić na dwór (chociaż jeśli bym miał- znaczy, mam już, więc będę z nią wychodzić na spacery, jeśli jej się spodoba), a wiesz, ile one mają możliwości umaszczeń, ile jest ras i w ogóle? — zaczęła z widocznym podekscytowaniem. — Wiesz, że jest taka rasa, La Perm, których futro jest takie lokowane? I jeśli są dymne, to ich futro z wiekiem może się wybielać! Albo którykolwiek point. Ciemnieją z wiekiem! Ooo, albo koty norweskie leśne! Niektóre mają taką mutację, która im zmienia kolor futra… burmskie i kurylskie bobtaile też mają coś podobnego, ale nie takie same! U norweskich masz “amber”, na futrze kota czarnego, niebieskiego lub karmelowego zaczną pokazywać się pręgi, a futro (oprócz prążków) zmieni się w taki złoty lub musztardowy kolor. U burmskich masz “russet”, który z brązowego futra robi takie bardziej… rudawe, ale nie do końca rude! U kurylskich masz “carnelian”, który robi taki intensywny rudy z brązowego futerka… — nagle przerwała, przypominając sobie, że ludzie zazwyczaj nie słuchają tyle o kotach. Trochę ją poniosło, zdecydowanie. Gaspar jednak zasygnalizował, żeby mówiła dalej, więc kontynuowała:
— Jest też takie coś, “karmelizacja”. Nie wiadomo jak działa na płowych kotach, ale z niebieskich robi takie bardziej… brązowe, a z liliowych… właściwie też. Dodatkowo je rozjaśnia. Można przypuszczać, że płowy będzie bardzo jasny i bardziej brązowy niż rudawy… A! Działa też na kremowe! Robi taki intensywny, rudy kolor. A wiedziałeś, że pręgowanie bengalskie tak właściwie nic nie mówi?! “Bengal” to tylko modyfikator do istniejących już pręgowań, oprócz tickingu. Cętki i bengal to rozetki, tygrysie i bengal to “braided”, a klasyczne i bengal to “marbled” lub “sokoke”. Ooo, nie dużo osób o tym wie, ale istnieją też pręgi przerywane! Tylko u tygrysich i klasycznych, inaczej się nie da. Wyglądają tak jak zwykłe, ale mają krótkie przerwy, jak nazwa wskazuje. Większość dachowców takie ma. Gen rudy u kotów jest połączony z allelem płciowym X, więc u kocurków możliwe są tylko umaszczenia rude lub nierude, a u kotek już mogą być rude, nierude, ale także szylkretowe! Honorata tutaj jest szylkretką. A! Koty albinosy właściwie są pointami. Są także dwa warianty albinosów! Różowooki i niebieskooki. Różowooki jest rzadszy. I właściwie, niebieskookie wcale nie mają niebieskich oczu, tylko liliowe. Jak rozpoznać białego kota od albinosa? Albinosy mają czerwone źrenice na zdjęciach, a białe koty mają zielone źrenice (też na zdjęciach, dla wyjaśnienia). Fajne, nie? — zakończyła, dopiero biorąc większy oddech. Nie przyzna się, ale przestała mówić tylko dlatego, że zabrakło jej powietrza w płucach. Mogłaby mówić dalej, chociaż chyba wystarczy zwykłemu osobnikowi tyle informacji w tak krótkim okresie.
— Chcesz zobaczyć przykładowe zdjęcia wszystkiego? — dodała, już chcąc wyciągać telefon (na którym pewnie ma tysiące zdjęć kotów).
◇──◆──◇──◆
[475 słów: Kazue otrzymuje 4 Punkty Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz