piątek, 19 maja 2023

Od Kazue do Cammi — „Harry Potter”

Relacje między Kazue a Cammi były dla innych proste i jasne — nienawidziły się z całego serca. Przeszkadzały sobie przy każdej możliwej okazji. Jednocześnie Cammi wymądrzała się, bo skoro starsza, to też mądrzejsza, ale za to zielonooka odpowiadała tym, że przecież ruda jest od niej niższa i mniej umięśniona. Dogryzanie sobie nie miało końca. Czasami nawet dochodziło do typowych psikusów, typu zamykanie siebie nawzajem w kiblach czy podkładanie nóg.
Jednak takie sprzeczki dla nich były po prostu żartami. Były podobne z charakteru, i zdawały sobie z tego sprawę. Kiedy tylko znikały tłumy dookoła, śmiały się z wzajemnych wyzwisk. Mimo niekończących się kłótni lubiły się. Prawdopodobnie pozwalały sobie na takie bezkarne wyzywanie nawzajem, bo wiedziały, że są do siebie bardzo podobne — no oprócz kilku aspektów, ale kto w ogóle na nie zwraca uwagę
Obie były impulsywne, ambitne i dumne. Miały również podobny cel — zaimponować swojemu ojcu. Zapewne gdyby miały możliwość, pomagałyby sobie w tym nawzajem (oczywiście, udając, że próbują sobie przeszkadzać).
Może niektórzy by odnieśli wrażenie, że Kazue zadaje się z Cammi tylko dla jakiegoś większego szacunku czy pieniędzy, ale tak nie jest (no, przynajmniej w większości). Przebywanie z kimś podobnym do ciebie jest przyjemne, nawet dla takiej patuski. Kazue nie lubiła ludzi po prostu akceptujących ich los. W końcu to nudne! Niech się sprzeciwiają i walczą o sprawiedliwość! Bycie tak po prostu nękanym bez większego powodu i niewalczenie z tym jest bardziej lamusiarskie niż bycie nękanym z jakimś powodem i niewalczenie.
W każdym razie dzień Rosjanki zaczął się w miarę normalnie. Wstała, zrobiła to co miała zrobić, zjadła śniadanie, trening… był więc już wieczór, a raczej wczesna noc. Nie chciała jeszcze spać, więc krążyła po całym domku piątym, czytając jakąś gazetę sprzed kilku lat. Wydawała się być nią bardzo zafascynowana, gdyż co chwilę wybuchała niespodziewanymi reakcjami typu „SERIO?” albo „BOŻE, JAKI DEBIL”. Jednak jak to ona, uważała na swoje otoczenie. Nie była całkowicie pochłonięta starymi wiadomościami z dookoła świata. Interesujące, ale nie na tyle, żeby się wywalić o byle mebel albo wejść w słup (jeśli chodziłaby po ulicy).

Cammi?
◇──◆──◇──◆
[337 słów: Kazue otrzymuje 3 Punkty Doświadczenia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz