INFORMACJE PODSTAWOWE
Nowy Jork
Zajęcie: Uczeń szkoły średniej dla chłopców w Nowym Jorku.
UMIEJĘTNOŚCI
Siła
0
Zręczność
0
Kondycja
0
Inteligencja
30
Mądrość
60
Charyzma
60
Broń: Równie dobrze może walczyć patelnią.
OPIS POSTACI
Charakter: Diament wśród nieoszlifowanych kamieni. Richard jest Gary Stu XXI wieku — bananowe dziecko, ze wszystkim, czego pragnie po pachy, uzdolnione we wszystkich możliwych kierunkach i na wszystkie możliwe sposoby, prawdopodobnie przyszły prezydent albo następca Tesli. Przyszłość świeciła mu, odkąd tylko się urodził, bo trafiła mu się jedna z bogatszych rodzin w kraju, a on był tylko kolejnym diamentem tego pokolenia.
Mimo wszystko nie jest tak stereotypowy, jak mogłoby się wydawać. Zapewne dlatego, że jego rodzice to nie egoistyczni kapitaliści, którzy przyśpiewują Trumpowi i liczą pieniążki za wyzysk na ludziach. Rodzina Millhouse’ów jest całkiem sympatyczna i przełożyła to samo na swojego jedynego syna, Richarda. Nie może wepchnąć tutaj dramatycznego backstory. Jego rodzice to całkiem mili ludzie i Richard również nie widzi powodu, żeby być niemiłym. Szczerze powiedziawszy, wyznaje coś zupełnie innego — gardzi ludźmi, którzy są niemili. Wśród bogatych ludzi znajdzie się pełno szczyli, którzy wytkną kogoś palcami. Richard nazywa to dysonansem społecznym. Po prostu tego za cholerę nie rozumie, bo nigdy nie był wychowywany w takim głupim środowisku.
Łatwo się uczy i ostatnie, co można o nim powiedzieć, to to, że jest zarozumiały. Uważa, że częścią nauki jest właśnie uczenie się od innych, co nie jest zbyt sensowną dewizą, ale sprawia, że Richard zawsze kogoś wysłucha, nawet ludzi, którzy wrzeszczą na ulicach, że ziemia jest płaska. Pogoogluje, popyta, poczyta, może nawet sam przeprowadzi eksperymenty — jest inteligentny i otwarty na otaczający go świat, nawet jeśli oznacza to zaburzenie jego dotychczasowego toku myślenia.
Mimo wszystko jest raczej zamknięty w sobie. Z wyboru, rzecz jasna. Mowa jest srebrem, milczenie jest złotem. Nie jest totalnie aspołeczny ani tym bardziej nieśmiały, bo nie ma problemu z nawiązaniem rozmowy, zazwyczaj jednak nie czuje takiej potrzeby. Ktoś musi go naprawdę zainteresować, żeby rozmawiał przy nim dużo i swobodnie.
Aparycja: Wszystko w nim krzyczy: bananowe dziecko. Richard to wysoki na swój wiek blondyn z bujną czupryną, która wygląda, jakby dbał o nią bardziej niż o siebie. Włosy kręcą się lekko w niektórych miejscach, ale chłopak nie ma zamiaru ich ściąć. Szczerze mówiąc woli, kiedy są dłuższe; nie wygląda wtedy jak statystyczny Seba w tej jego prestiżowej szkole dla chłopców.
Ma jasnoniebieskie oczy i bladą skórę, wygląda wręcz jak statystyczny europejczyk albo John Junior, syn jakiegokolwiek białego prezydenta. Dorzućmy do tego Gucci sweterki (często z logo jego szkoły), spodnie żywcem wydarte z magazynów modowych i, cóż, mamy Richarda. Nawet jeśli nie do końca utożsamia się ze stereotypem bananowego dziecka, to po prostu lubi ubierać się jak one.
Ciekawostki:
▸ Ma urodziny 14 lipca i jest Rakiem.
▸ Jego mama jest założycielką jednej z największych firm farmaceutycznych PharmHouse.
Mimo wszystko nie jest tak stereotypowy, jak mogłoby się wydawać. Zapewne dlatego, że jego rodzice to nie egoistyczni kapitaliści, którzy przyśpiewują Trumpowi i liczą pieniążki za wyzysk na ludziach. Rodzina Millhouse’ów jest całkiem sympatyczna i przełożyła to samo na swojego jedynego syna, Richarda. Nie może wepchnąć tutaj dramatycznego backstory. Jego rodzice to całkiem mili ludzie i Richard również nie widzi powodu, żeby być niemiłym. Szczerze powiedziawszy, wyznaje coś zupełnie innego — gardzi ludźmi, którzy są niemili. Wśród bogatych ludzi znajdzie się pełno szczyli, którzy wytkną kogoś palcami. Richard nazywa to dysonansem społecznym. Po prostu tego za cholerę nie rozumie, bo nigdy nie był wychowywany w takim głupim środowisku.
Łatwo się uczy i ostatnie, co można o nim powiedzieć, to to, że jest zarozumiały. Uważa, że częścią nauki jest właśnie uczenie się od innych, co nie jest zbyt sensowną dewizą, ale sprawia, że Richard zawsze kogoś wysłucha, nawet ludzi, którzy wrzeszczą na ulicach, że ziemia jest płaska. Pogoogluje, popyta, poczyta, może nawet sam przeprowadzi eksperymenty — jest inteligentny i otwarty na otaczający go świat, nawet jeśli oznacza to zaburzenie jego dotychczasowego toku myślenia.
Mimo wszystko jest raczej zamknięty w sobie. Z wyboru, rzecz jasna. Mowa jest srebrem, milczenie jest złotem. Nie jest totalnie aspołeczny ani tym bardziej nieśmiały, bo nie ma problemu z nawiązaniem rozmowy, zazwyczaj jednak nie czuje takiej potrzeby. Ktoś musi go naprawdę zainteresować, żeby rozmawiał przy nim dużo i swobodnie.
Aparycja: Wszystko w nim krzyczy: bananowe dziecko. Richard to wysoki na swój wiek blondyn z bujną czupryną, która wygląda, jakby dbał o nią bardziej niż o siebie. Włosy kręcą się lekko w niektórych miejscach, ale chłopak nie ma zamiaru ich ściąć. Szczerze mówiąc woli, kiedy są dłuższe; nie wygląda wtedy jak statystyczny Seba w tej jego prestiżowej szkole dla chłopców.
Ma jasnoniebieskie oczy i bladą skórę, wygląda wręcz jak statystyczny europejczyk albo John Junior, syn jakiegokolwiek białego prezydenta. Dorzućmy do tego Gucci sweterki (często z logo jego szkoły), spodnie żywcem wydarte z magazynów modowych i, cóż, mamy Richarda. Nawet jeśli nie do końca utożsamia się ze stereotypem bananowego dziecka, to po prostu lubi ubierać się jak one.
Ciekawostki:
▸ Ma urodziny 14 lipca i jest Rakiem.
▸ Jego mama jest założycielką jednej z największych firm farmaceutycznych PharmHouse.
SPOŁECZNE
Rodzina:
▸ Margaret Millhouse [mama] — najbardziej ukochana osoba pod słońcem, a jednak jego zupełne przeciwieństwo. Margaret jest zdecydowanie bardziej zaciekła w działaniu niż on. Dużo mówi, dużo się uśmiecha i w ogóle jest jej dużo. Richard często musi jej sam przypominać o tym, żeby nie zapomniała wziąć swoich leków na ADHD. Mama to największa feministka, jaką zna i samodzielnie prowadzi całą swoją firmę farmaceutyczną.
— Erickzon Millhouse [tata] — cynamonowa bułeczka. Tata jest bardziej dzieckiem niż jego dziecko. Z własnego wyboru zastąpił stereotypową rolę matki i zajmuje się domem, żeby Margaret miała więcej czasu dla siebie i firmy. Najwyżej mu to nie przeszkadza, bo obejrzał prawdopodobnie większość repertuaru Netflixa i jest na bieżąco z poziomami w Candy Crush.
▸ Margaret Millhouse [mama] — najbardziej ukochana osoba pod słońcem, a jednak jego zupełne przeciwieństwo. Margaret jest zdecydowanie bardziej zaciekła w działaniu niż on. Dużo mówi, dużo się uśmiecha i w ogóle jest jej dużo. Richard często musi jej sam przypominać o tym, żeby nie zapomniała wziąć swoich leków na ADHD. Mama to największa feministka, jaką zna i samodzielnie prowadzi całą swoją firmę farmaceutyczną.
— Erickzon Millhouse [tata] — cynamonowa bułeczka. Tata jest bardziej dzieckiem niż jego dziecko. Z własnego wyboru zastąpił stereotypową rolę matki i zajmuje się domem, żeby Margaret miała więcej czasu dla siebie i firmy. Najwyżej mu to nie przeszkadza, bo obejrzał prawdopodobnie większość repertuaru Netflixa i jest na bieżąco z poziomami w Candy Crush.
ODAUTORSKO
Kontakt z autorem postaci: Brak, postać NPC. Autor: johnnycatboy
Uwagi: Brak, postać NPC.
W razie odejścia: —
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: @_biacami_
Autor cytatu: „Zakon Drzewa Pomarańczy”
Uwagi: Brak, postać NPC.
W razie odejścia: —
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: @_biacami_
Autor cytatu: „Zakon Drzewa Pomarańczy”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz