Bydła jest najwięcej. Poza bydłem są jeszcze wilki. Można być wilkiem. Można być psem pasterskim.

Cinthia Iglesias ONA/JEJ — 19 LAT — LEGATARIUSZKA — EKWADORKA — 0 PD — 0 PU — 100 PZ Postać NPC

INFORMACJE PODSTAWOWE

Nowy Rzym
Mitologiczny przodek: Jej dziadkiem od strony ojca był Hermes.
Obozowa przeszłość: Spędziła 5 lat w Obozie Jupiter, w IV kohorcie, opuszczając kilka dni po swoich osiemnastych urodzinach, aby “ułożyć sobie życie w Nowym Rzymie”.
Zajęcie: Oficjalnie, jest studentką psychologii. Nieoficjalnie, zajmuje się okradaniem razem z ojcem innych domów w Nowym Rzymie, o czym jej biedna, śmiertelna mama nie wie. Wydaje jej się, że całkowicie utrzymują się z zarobku jej męża, który dla pozorów jest korepetytorem łucznictwa legionistów, za dość wysoką opłatą.

UMIEJĘTNOŚCI

Siła 10
Zręczność 30
Kondycja 30
Inteligencja 30
Mądrość 30
Charyzma 40
Broń: gastrafetes
Wrodzone: przebiegłość, talent do kradzieży
▸ perswazja 1/3 (skuteczne przekonywane za pomocą… śpiewu. Tak, serio.)
▸ kradzież 1/2 (szybkie ruchy rąk, nieprzykuwanie uwagi)
▸ wyczuwanie mechanizmów ½ (możliwość wyczucia mechanizmów, pułapek i struktury zamków)
▸ manipulacja pieniędzmi (odróżnianie prawdziwych pieniędzy od fałszywych, skuteczne przekonywanie ograniczone do problemów z udziałem pieniędzy, większe powodzenie w grach na pieniądze)

OPIS POSTACI

Charakter: Mogłoby się wydawać, że jednocześnie Cinthia zna każdego, ale prawie nikt jej nie zna. Dla niej jest to na rękę - nie lubi, kiedy ludzie słyszą jej imię i od razu myślą o niej. Jasne, lubi rozmawiać z ludźmi, ale nie lubi, kiedy jest uznawana za przyjaciela. Nawet nazywanie kogoś znajomym jest dla niej czymś dziwnym, choć ma takich kilku. Można się spodziewać, że jako potomek Hermesa, będzie dość przebiegła i chytra. Nie jest to mylne stwierdzenie, choć Ekwadorka stara się to choć trochę ukrywać. Stara się prezentować jako ta jedna miła dziewczyna, która zawsze pomoże w czymkolwiek, czego potrzebujesz, nawet jeśli dla niej nie ma to żadnego znaczenia. Potrafi czekać na coś godzinami, dniami, czy nawet dłużej, ale absolutnie nie potrafi tłumaczyć komuś czegoś przed dłużej niż kilka minut. W takiej sytuacji łatwo się denerwuje, podobnie jak wtedy, kiedy jej samej coś nie wychodzi. Nie akceptuje porażki, ani swojej, ani czyjejś. Wnuczka Hermesa może być opisana jako bardzo ambitna, nawet przeceniając samą siebie. Stawia sobie cele, które są niemal niemożliwe do osiągnięcia, a następnie nie jest w stanie ich spełnić i… zwraca winę na każdego, oprócz siebie samej. Wini dosłownie kogokolwiek, dopóki nie musi winić siebie. Według niej, nic nie jest jej winą, wszystko jest winą ludzi, którzy zjawili się w złym miejscu w złym czasie. Oczywiście, nie mówi tego nikomu, bo przecież stracą do niej zaufanie i już nie będzie dziewczyną, która po prostu istnieje i nie jest ważna dla kogokolwiek.
Aparycja: Jest legatariuszką średniego wzrostu, mierząc równe 165 centymetrów wzrostu. Ma dość atletyczną budowę ciała, szczupła, z ledwo co widocznymi mięśniami na rękach. Można ją porównać do odwróconego trójkąta. Jej skóra, choć naturalnie blada, to szybko ciemniejąca pod najmniejszymi promykami słońca. Jej oczy są intensywnie zielono-oliwkowe, a włosy długie, sięgające jej nawet do uda. Mimo tego, zazwyczaj je wiąże, aby jej w niczym nie przeszkadzać. Są koloru czekoladowego brązu, jednak włosy przy samej twarzy farbuje na łagodny, jednak całkiem ciemny róż. Na jej skórze znajduje się wiele tatuaży, głównie z wzorami przypominające fale. Swój tatuaż obozowy przerobiła na permanentny, z kaduceuszem, napisem SPQR oraz pięcioma kreskami. Zwykle nosi dresowe spodnie czy bluzy, a w cieplejszą pogodę, krótkie, sportowe spodenki i tank topy. Nie lubi ubrań z jakimikolwiek wzorami czy niezwykle odznaczającymi się kolorami, jak intensywny pomarańczowy. Co do butów, nosi rozpadające się czarno-białe trampki. Tak, robi to specjalnie, bo jej się takie podobają.
Ciekawostki:
Uwielbia jakiekolwiek kolibry. Bardzo nie podoba jej się to, że prawie w ogóle ich nie widuje w Stanach.
▸ Z podobnego powodu niemal ciągle odwiedza dalszą rodzinę w Ekwadorze, gdzie kolibry występują i nie są rzadkim zjawiskiem.
▸ Ma dwie papużki faliste, które nazwała Heaven i Nevaeh.
▸ Jak była młodsza próbowała rozwinąć swoją karierę muzyczną, więc teraz wie jak się gra na m.in. gitarze, fortepianie i… akordeonie. Przestała głównie dlatego, że stwierdziła, że to głupie, a nie dlatego, że jej nie wychodziło.

SPOŁECZNE

Rodzina:
Marco Iglesias – syn Hermesa, ojciec Cinthii i mąż Ramony od ponad dwudziestu lat. Wspaniały łucznik, dzięki któremu dawna legionistka również zna się i na łukach, i na kuszach w jakikolwiek sposób (z uwagi na pokrewieństwo, bez dodatkowych opłat). Nie spędza z nim za dużo czasu, oprócz jej nietypowego zajęcia. Dalej czeka na swój honorowy uścisk i słowa “Jestem dumny”. Ma wrażenie, że w tym nie różni się bardziej niż zwykły heros, który czeka na podobne uznanie od boskiego rodzica.
Ramona Iglesias – jej śmiertelna rodzicielka, która mimo widzenia przez Mgłę, jest niewtajemniczona w “biznes” syna Hermesa, którego poślubiła. Mimo wspólnej pracy z ojcem, Cinthia spędza więcej czasu ze swoją biedną mamą, z którą odwiedza parki rozrywki, zoo, chodzi do kina, teatru… cokolwiek może chcieć córka z matką.
Ronny Iglesias – jej młodszy brat, który urodził się, kiedy Cinthia miała już 15 lat. Z uwagi na to, nie mają prawie w ogóle żadnej relacji. Pomagała mu w nauce opanowania umiejętności odziedziczonych po Hermesie, a także umiejętności korzystania z łuku i kuszy, na ile można nauczyć dzieciaka. Od kiedy się urodził, zajmowała się nim i zdecydowanie jej się to nie podobało.
▸ Oraz dziwnie duża ilość ciotek, wujków i czegoś w stylu dziadków, których nawet nie pamięta. Nie ma z nimi większej relacji oprócz dostawania pieniędzy na urodziny. Nawet nie pamięta ich imion i niezbyt jej na tym zależy.
Relacje:
Lucas Vene – syn Ateny. Cinthia zagadała do niego, kiedy tylko wprowadził się do Nowego Rzymu. Uznała go za jedną z osób, której boski przodek nie jest rzymski, a grecki. Uważają się za znajomych, zdarza się im spotykać w bibliotece, ucząc się na studia. Nie nazywałaby go przyjacielem, ale zdecydowanie jest bliższy legatariuszce niż ktokolwiek inny z Nowego Rzymu.

ODAUTORSKO

Kontakt z autorem postaci: Brak, postać NPC. autor: polishscara
Uwagi: Brak, NPC.
Ostrzeżenia: 0/3
Wizerunek: cyeldraws
Cytat: ,,Strażnik parku” Błażej Dzikowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz