Heather nie spodobał się pomysł udawania jakiegoś gimnazjalisty czy innego czegoś. Dobra, może byli o rok starsi, ale byli zdecydowanie lepsi, ponieważ są dzieciakami bogów! Nawet nie chodzi o jakieś tam pochodzenie boskie czy inne duperelki, a o dodatkowe umiejętności. No bo, kto by nie chciał móc wpływać na los kogoś? To jest zbyt zajebista moc, żeby jej nie mieć.
Nie czuła się zagrożona liczeniem. Ta baba pewnie nawet nie umiała liczyć do 10, co dopiero powyżej 20. Poza tym wiedziała, że wejdą. Po coś ma te umiejętności. Dobrze, że zwykli ludzie nie mogą zbytnio wyczuć, kiedy ktoś patrzy im w przyszłość. A w tym momencie, zobaczyła tyle rzeczy, że ledwo co wytrzymała bez jakiejkolwiek ekspresji. To jedyne co było zabawne w przewidywaniu przyszłości. Ogólnie wiedzenie co się stanie jest nudne. W chuj nudne. Ale przynajmniej z przyszłości niektórych można się pośmiać!
Dobra, nie jest śmiesznie, jak okazuje się, że jakiś dzieciak umrze za rok w okropnym wypadku samochodowym, ale tym razem tak się nie stało. Okej, kiedyś tak przewidziała. Ale może nie rok, tylko kilka miesięcy. Nie było zabawnie. Z jej informacji, ten dzieciak powinien dalej żyć. Ale chyba umrze za jakiś miesiąc albo dwa. Szkoda.
Weszli razem z grupą, zgodnie z jej przewidywaniami. Nigdy się nie myli! Ale tym razem, prawie się wyjebała, kiedy Avery pociągnęło za jej rękę. Na szczęście złapała ponownie równowagę, ale dostała niezłego stracha.
Obejrzała porządnie mapę. O! Po drodze do pingwinów są duże koty… i jakieś kozy czy gazele, nie wiem. Słuchała wytłumaczeń Avery, ale ruszyła bez większego zgłębienia tematu. Zobaczą koty, te rogate stworzenia i na koniec pingwiny! Może potem pójdą gdzieś indziej… Wyjrzała na mapie też jakieś nosorożce, żyrafy i inne zebry. Widziała już zebry po tysiąc razy, ale innych zwierząt nie. Czemu widziała żywe zebry tyle razy? Właściwie to dobre pytanie, bo sama nie wiedziała.
Widziała, że Avery idzie za nią, więc lekko zwolniła. W końcu to była wycieczka ich obu, więc po co się rozdzielać?
— Tam są tygrysy. — wskazała palcem na zagrodę blisko. — Idziemy? — spytała się. I tak musieliby przejść obok nich, ale tak to może dłużej przy nich zostaną. Uwielbiała tygrysy! I w ogóle inne duże koty.
◇──◆──◇──◆
[359 słów: Heather otrzymuje 3 Punkty Doświadczenia]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz